Te, które znały go lepiej śmiały się, że jest w wolnym
związku ze wszystkimi kobietami na świecie. Te, które go nie znały, marzyły by
go poznać. Był przystojny, inteligentny i miał niesamowite poczucie humoru, co
wystarczyło mu by natychmiast zjednać sobie każdego. Potrafił sprawić by ludzie
czuli się dobrze w jego towarzystwie, nie budował dystansu, był zawsze otwarty,
dostępny. Liczba jego kochanek była imponująca i zdarzało mu się czasem
szczeniacko poczytywać to sobie za sukces. Nie miał nawet pojęcia, że wszystkie
traktowały go przedmiotowo. Sam twierdził, że nie chce się angażować, że nie
będzie w stanie już nikogo pokochać, czuł jednak gorycz, którą próbował
osładzać sobie ustami niezliczonych kobiet. Wszystkie go pożądały, ale żadna
tak naprawdę go nie kochała.
Czasem tylko, przez ułamek sekundy, zdawało mu się, że czuje
ukłucie w lewym oku. Przez ten ułamek sekundy docierała do niego świadomość, że
dla wszystkich był nikim.
0 comments:
Post a Comment